Od kuchni

Ślimaczki z ciasta francuskiego – pomysł na szybką przekąskę

Zdjęcie Was pewnie trochę zmyliło, bo miały być ślimaczki z ciasta francuskiego, a ja pokazuję te z ciasta na pizzę. Ale robi się je dokładnie tak samo, a u nas pojawiają się naprzemiennie i miałam akurat zdjęcie tej drugiej opcji.

Ślimaczki z ciasta francuskiego – jak zrobić?

Lista zakupów nie jest zbyt długa. No.. chyba, że macie ochotę zrobić ciasto francuskie własnoręcznie. Ja odeszłam od tego pomysłu gdy zobaczyłam, ile trzeba się na wałkować. Stwierdziłam, że jeśli raz wykorzystam gotowy produkt, to nikt od tego nie umrze. A przy okazji zaoszczędziłam trochę czasu.

Czego potrzebujemy by zrobić ślimaczki z ciasta francuskiego?

  • ciasta francuskiego – rzecz jasna (polecam to z Biedry, w wersji xxl)
  •  chudej szyneczki – niechże to danie ma znamiona czegoś fit 😉
  • tartej mozarelli
  • passaty pomidorowej
  • czosnku i ziół prowansalskich

Ciasto rozkładamy na stole. Smarujemy passatą z czosnkiem i ziołami, solimy. Szyneczkę kroimy drobno, rozsypujemy na całej długości ciasta. Posypujemy wszystko mozarellą. Zwijamy ciasto w rulon i tniemy na około 1,5 cm kawałki.

Układamy na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 210 stopni na kwadrans.

Jak sobie zjecie jednego takiego ślimaczora, nawet gdy jesteście na diecie, to serio nie przytyjecie od razu. Gdybyście jedli codziennie ze dwie takie porcje w całości plus normalne posiłki, to co innego 🙂 Nie dajmy się zwariować. Ja, po raz pierwszy w życiu nie odmawiam sobie większości rzeczy będąc na diecie. Wprawdzie nie ma spektakularnych efektów, bo w dwa miesiące zrzuciłam zaledwie 7 kg, a nie jak poprzednio 16 (!!!), ale przynajmniej nie chodzę głodna i język mi do dupy nie ucieka 😉 Mam też milion razy lepsze samopoczucie niż wtedy. Także nawet odchudzać się trzeba z głową. Życzę smacznego. Nie pożałujecie.

ślimaczki z ciasta francuskiego

 

Udostępnij: