Gry matematyczne dla dzieci – matematyki da się nauczyć!

Kiedy chodziłam jeszcze do szkoły, nienawidziłam matematyki. W podstawówce uczyła nas kobieta, która była przejęta bardziej odpieraniem ataków chłopców, niż samym tłumaczeniem zasad, za to w szkole średniej nauczyciel robił zupełnie odwrotnie. Zastanawiał się koło której uczennicy się zakręcić. Oczywiście wybranka mogła liczyć na lepsze oceny.
Byłam z matmy cienias!
I tak mnie wkurzała ta królowa nauk, że w pewnym momencie się po prostu poddałam. Nie rozumiałam wtedy, że matematykę będę musiała wykorzystywać również w życiu codziennym – i to nie tylko tę podstawową, która polegała na liczeniu pieniędzy. To mi wychodzi całkiem nieźle 😉
Matematyka to też analiza.. Podstawa planowania, programowania, czy logicznego myślenia. Generalnie teraz już wiem, że bez matematyki po prostu nie da się żyć, bo wszystko co nas otacza, to w pewnym sensie właśnie MATEMATYKA.
Moi chłopcy – póki co – radzą sobie z królową nauk nie najgorzej. Ale przecież to dopiero podstawy więc trudno orzec, że w przyszłości się to nie zmieni. Prawda jest jednak taka, że aby nie polegli na zadaniach z matematyki w kolejnych klasach, muszą mieć te podstawy w małym paluszku! Dlatego właśnie wprowadzamy między innymi gry matematyczne, które pozwalają im ćwiczyć liczenie. Dziś, zaprezentujemy Wam dwie propozycje od Kapitana Nauka, które na dobre się u nas zadomowiły.
Gry matematyczne – Piraci
Jest to gra przeznaczona w teorii dla dzieci od 4 roku życia, ale pamiętam, że mój Miko sprawnie śmigał na paluszkach już w wieku 3 lat więc myślę, że i u młodszych dzieci się sprawdzi.
Gra, to 4 kartonowe plansze i sporo kafelków mniejszych i większych. Na każdym z nich jest cyferka, bądź działanie, a po drugiej stronie rysunek skarbu.
Gracze losują po 6 kwadratowych kartoników i układają je na planszy cyferkami do góry – nie podglądając przy tym co znajduje się pod spodem.
Gdy wszyscy już mają uzupełnione plansze, każdy odkrywa kolejno po jednym, prostokątnym kafelku – te, muszą być ułożone obrazkami ku górze. Odwracamy taki kafelek i wykonujemy działanie, które się na nim znajduje. Jeśli otrzymana cyfra widnieje na którymś z naszych kwadracików sprawdzamy, czy ma pod spodem taki sam obrazek. Jeśli tak to oznacza to, że działanie zostało wykonane prawidłowo, a gracz zdobywa jeden punkt. Wykorzystany prostokąt wraca do pudełka, więcej go nie użyjemy. Jeśli jednak gracz podał nieprawidłową odpowiedź, odkłada prostokątny kafelek na to samo miejsce.
Kiedy kończy się rozgrywka? Gdy gracze odkryją wszystkie kwadraty ze skarbami. Może nam to zająć kwadrans, a może trwać znacznie dłużej 🙂
Gry matematyczne – Potwory Głodomory
A to propozycja dla dzieci od nawet 3 lat. Piękna oprawa graficzna sprawia, że dziecko chętnie bierze kafelki do ręki.
Mamy tutaj trzy warianty gry. Pierwszy z nich polega na wylosowaniu 4, podłużnych kafelków i ułożeniu ich na stole jeden nad drugim (lub jeden obok drugiego). Utworzą nam one wtedy planszę, na której znajdzie się 16 kwadracików. Będą na nich rzeczy, które można zjeść (w różnej ilości) oraz kolorowe potworki.
Ta pierwsza wersja gry nakazuje nam przy każdym ruchu wybrać jeden żeton z potworkiem i jeden prostokątny. Trzeba je odwrócić. Okrągły żeton wskazuje kolor potworka – jeśli mamy takiego na planszy, układamy na nim żeton. Drugi kafelek to liczba produktów do zjedzenia. Dajmy na to, że wylosujemy dwójkę – musimy wtedy sprawdzić, czy na naszej planszy znajdują się w którymś miejscu DWA smakołyki. Ani więcej, ani mniej. Jeśli trafiliśmy, kładziemy na to pole żeton.
Zabawa trwa tak długo, aż ktoś ułoży w rzędzie pionowym, poziomym, albo na ukos cztery żetony.
Druga wersja zabawy nakazuje nam grać podłużnymi kafelkami, ale z drugiej strony. Znajdziemy tam potworki o różnej ilości rąk, nóg i oczu. Tym razem, wylosowane żetony wskazują nam ilość poszczególnych części ciała. Jeśli wylosujemy żeton z obrazkiem, na którym jest ręka i z cyfrą 7 to znaczy, że musimy odszukać na swojej planszy potworka z taką właśnie liczbą rąk. Jeśli go nie ma, ruch wykonuje następny gracz. Jeśli jest, układamy na nim żeton.
UWAGA! Na jednym potworku może znaleźć się WYŁĄCZNIE jeden żeton, a gra kończy się w momencie, gdy na planszy znajdują się 4 żetony – w obojętnie których miejscach!
Jest jeszcze trzecia opcja gry. Tutaj wykorzystujemy wszystkie żetony tworząc działania – wszystko zaprezentowałam na zdjęciach poniżej!
Jeśli chcecie zobaczyć jeszcze inne, fajne nowości od Kapitan Nauka, to kliknijcie TUTAJ, TUTAJ, TU, i jeszcze TU 🙂 Jesteśmy zafascynowani KAŻDĄ z tych propozycji i w związku z tym mamy dla Was niespodziankę 🙂 Jeszcze dziś, na moim facebooku ruszy konkurs, w którym aż 3 osoby będą mogły zgarnąć po jednej grze z działu nowości —> KLIK.