Kopytka z dyni z dodatkiem ziemniaków – sezonowa fit opcja

Zapytałam kiedyś na fb – co też można zrobić z dyni.. Sezon na nią przecież w pełni, a mi już znudziły się tradycyjne placuszki, ciasto czy zupa. Tak się jednak składa, że wszyscy jesteśmy fanami różnego rodzaju klusek. I tak właśnie powstały kopytka z dyni. Łapcie przepis. Nam smakowały.
Kopytka z dyni – składniki
- upieczona dynia – około szklanka samego miąższu
- szklanka ugotowanych i rozgniecionych ziemniaków
- 2 szklanki mąki razowej – ja miałam orkiszową – plus szklanka na podsypanie
- 1 jajko
- trochę soli – do smaku
Kopytka z dyni – jak zrobić?
Pamiętam, że kiedy pierwszy raz miałam styczność z dynią – kulinarnie – stwierdziłam niemalże od razu, że nigdy więcej. Że już nie chcę mieć z nią nic wspólnego. Ledwo co ją pokroiłam, a trzeba było jeszcze oddzielić miąższ od skórki. Oj jakże ja byłam głupia – no ale cóż, wszyscy uczymy się na błędach.
Teraz już wiem, że dynię trzeba podzielić na mniejsze kawałki, i włożyć do piekarnika, a później usuwanie skórki to prawdziwa przyjemność – i jeszcze ten zapach.. ach 🙂 Tak więc zrobiłam i tym razem – Wy też musicie. Bo kopytka z dyni robimy z takiej upieczonej.
Ziemniaki obieramy, gotujemy i ugniatamy. Mieszamy z miąższem z dyni, dodajemy jajko, sól i mąkę, ugniatamy. Ciasto będzie dość miękkie, i lepkie. Jeśli za bardzo – możecie dodać jeszcze odrobinę mąki.
Następnie, ugniatamy z ciasta rulon wcześniej mocno obsypując podłoże mąką. Tniemy na małe kawałki, i wrzucamy do wrzątku. Gdy kopytka z dyni wypłyną, podgotujmy je jeszcze 3 minutki i można wyjąć.