Lubię eksperymentować w kuchni. W związku z tym nigdy nie mam gotowej listy zakupów, i wybieram produkty, których nie miałam okazji spróbować, albo jest na nie promocja. Wkładam je do koszyka bez namysłu, a dopiero w domu zastanawiam się, co mogłabym z nich wyczarować. Tak powstała między innymi fit sałatka z wątróbką i truskawkami. Niebywałe, że to połączenie smaków może być tak wyjątkowe!

Fit sałatka z wątróbką i truskawkami – składniki

Jest to takie danie, które potrafi wykonać każdy. Choć słyszałam nie raz, że są osoby, które uważają, że przygotowanie w odpowiedni sposób wątróbki, to niezły wyczyn. Ja uważam inaczej, zaraz zdradzę Wam mój sposób, ale najpierw zajmiemy się składnikami:

• około 20 dag wątróbki
• spora garść dowolnej sałaty albo świeżego szpinaku – ja wybrałam roszponkę, komponuje się idealnie
• 3 duże truskawki – można już trafić na takie naprawdę smaczne (truskawki można zamienić na owoc granatu, ale ja wolę w tej wersji)
• 50 gram sera feta – w opcji light
• cebulka dymka, lub pół małej cebulki
• kilka kropelek oleju  – u mnie akurat od Green Spoon – rydzowy, tłoczony na zimno, bardzo bogaty w cenne właściwości, idealny do sałatek.

Sałatka z wątróbką – przygotowanie

Na odrobinie oleju kokosowego podsmażamy cebulkę i wątróbkę – z odrobiną soli himalajskiej. Przesmażamy ją z dwóch stron, i zalewamy wodą, żeby się podgotowała – to jest właśnie moja tajemnica idealnej wątróbki 😉

Na talerzu kładziemy sałatę. Na nią, pokrojoną w kostkę fetę, potem przestudzoną wątróbkę, i pokrojone w grube plastry truskawki. Skrapiamy odrobiną oleju, choć można też wykorzystać “sok” ze smażenia wątróbki.

Ta sałatka z wątróbką, komponuje się również idealnie z płatkami migdałów. Mi jednak najbardziej odpowiada właśnie w tej wersji. Wiem, że połączenie smaków jest dość kontrowersyjne, ale naprawdę warto spróbować. Jeśli lubicie wątróbkę, na pewno zakochacie się w tej sałatce. Smacznego.