Dzieciowo

Jak wytępić wszy?

Houston, mamy problem – przemknęło mi przez myśl zaledwie dwa dni temu, kiedy to na zebraniu w przedszkolu powiedziano rodzicom, że na głowie któregoś dziecka znaleziono nieproszonych gości. Zatrzęsłam się dosłownie, i miałam ochotę wstać, i zwiać gdzie pieprz rośnie. Ale wyczekałam do końca, co by nie pominąć żadnej ważnej informacji, niecierpliwie tupiąc nogami i zastanawiając się jak wytępić wszy!

Obrzydliwa, co?

NO TAK! bleeee! Jak sobie pomyślałam, że być może te wstrętne stworzonka zalęgły się też na głowie Starszaka  – bo to w jego grupie pojawił się problem – to serio nie potrafiłam myśleć o niczym innym jak tylko o tym jak wytępić wszy. Ba! Ja nawet telefon wzięłam do ręki, i w trakcie zebrania googlowałam co mogę kupić – jaki specyfik, żeby pozbyć się tego dziadostwa albo zadziałać profilaktycznie. Miałam cichą nadzieję, że profilaktyka wystarczy – okazało się, że tak właśnie było.

Jak wytępić wszy w przedszkolu?

Pojęcia nie miałam. Pogadałam jednak z kim trzeba, i zrobiłam obszerny wywiad z panią z apteki – poczułam się pewniej. Najpierw Wam powiem, co kupiliśmy my ale ZAZNACZAM, że do nas to pioruństwo nie “doskoczyło” 😉 (nie muszę Wam chyba jednak mówić, że kiedy PRAWDA WYSZŁA NA JAW , wszyscy nagle zaczęli się drapać? 😉 )
Szampon Sora Forte to w sumie lek, i powinno się z niego korzystać jak już te wszy się pojawią. A ja wolałam nie ryzykować, i jednak wykonać PEŁNĄ kurację z drugim produktem z tej serii:
To taki preparat, który najlepiej stosować właśnie z szamponem. Jest mega super – chociaż intensywnie pachnie, ale odstrasza też inne owady. No i koi wszelkie podrażnienia. Spryskuje się nim głowę – dość obficie. Wypryskałam nim chłopaków jeszcze na drugi dzień 🙂 Smrodek było czuć na kilometr zapewne ale tooo niiiic. Najważniejsze, że to skuteczny sposób na to jak wytępić wszy i gdyby jakieś diabelstwo chciało się do nich zbliżyć, odstraszyłby je ten zapach. Jestem zadowolona z tego zestawu, w dodatku kosztował mnie niespełna 25 złociszy.

A z czego skorzystać, kiedy wszy już zalęgną się na małych główkach?

Pani z apteki podpowiedziała nam, że jeśli się okaże, że problem jest naprawdę poważny, warto kupić  taki żel w spreju o nazwie Hedrin RAZ:
To już trochę droższy interes bo w stacjonarnych aptekach kupimy go za około 40 zł. Dołączono do niego atomizer, dzięki czemu można bez problemu wypryskać nim całą głowę, nawet w najtrudniej dostępnych miejscach. Dusi wszy- tak dosłownie. I eliminuje ich jaja ( brrrrrr aż mi ciarki przechodzą po całym ciele jak o tym pomyślę). Działa bardzo szybko, co w tym przypadku byłoby dla mnie szczególnie ważne. NIE CENA  – chociaż nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek ot tak sobie.

Wszawica to podobno coraz bardziej popularny problem. NIE SPOTKAŁAM się z nim nigdy wcześniej i mam nadzieję, że na własnej skórze (ani na skórze moich dzieci ) nie będę go NIGDY “testować”. W razie czego jednak wiem już jak sobie poradzić z tymi uporczywymi stworzeniami. A jak to jest u Was? Znacie problem? Czy jest Wam tak obcy, jak był mi? Może znacie jakieś domowe sposoby na wytępienie wszy?

Udostępnij: