5 powodów, za które kocham zimę!

Czekaliśmy na śnieg jak na zbawienie… A kiedy w końcu się pojawił, mogliśmy wyjść tylko na momencik, bo choróbska nie odpuszczają. Kocham zimę! Nie tylko przez wzgląd na śnieżne zaspy, rządek bałwanków czy kulig. Uwielbiam tę porę roku jeszcze z kilku innych powodów.
Co tam mróz szczypiący w uszy. Kogo by też obchodziło, że drzewa straciły liście, skoro pokrył je biały puch? Ja mam kilka powodów, dla których kocham zimę!
- Skoro zmienia się pora roku, to trzeba napaść na galerię handlową! A no tak! Buty nowe kupić, kurtkę, płaszczyk, jakiś ciepły sweterek. A przecież NIC nie poprawia kobiecie nastroju tak bardzo, jak ZAKUPY, prawda? No i te wyprzedaże…. Kuszą procenty, oj kuszą. A jaka to radość, kiedy się uda upolować perełkę za kilka groszy;) O.. na przykład tutaj : (KLIK)
![]() |
KLIK |
- MINY! To jest chyba charakterystyczna cecha zielonych terenów miejskich. Trudno jest nie zrobić kroku, by nie wdepnąć w krowi placek.. ekhm…. to znaczy w psią kupę! Zimą problem ginie.. bo chociaż psiaki “rąbią” gdzie popadnie w dalszym ciągu, a ich właściciele mają głęboko w nosie fakt, że powinni po nich posprzątać. Dalej jest gdzie się ze*** tam zostawi, ale taka psia kupa, zyskuje zupełnie “nowy wymiar” w obliczy mrozu 😉
- Nikomu nie muszę się tłumaczyć dlaczego wybieram długie spodnie zamiast krótkich 😀 A tak to.. nie mam idealnej figury, i nawet do niej nie dążę, chociaż może powinnam. Mimo to, jakoś mi ze sobą dobrze. Ale denerwują mnie dziesiątki pytań latem – taaak gorąco, a Ty znów w długich spodniach? No w długich, w długich.. Bo jak się nie ma co pokazać ( albo ma się do pokazania za dużo;)) to lepiej to schować. NO!
- Kocham zimę bo to czas, kiedy znajdujemy mnóstwo pretekstów do dawania i otrzymywania prezentów. Mikołajki, grudniowe Święta.. i ta magia.. No i bezkarne objadane się świątecznymi smakołykami;) A później huczne zabawy w trakcie karnawału – co by spalić nadmiar kalorii 😉
- Nikt nie będzie marudził, że spóźniłaś się, czy nie dojechałaś do pracy. No co, no.. przecież zawieje i zamiecie śnieżne to nie Twoja wina.
Wiecie już, dlaczego kocham zimę, ale powiem Wam w zaufaniu, że jednak już trochę tęsknię za wiosną.. szczególnie za tą na wsi;) A Wy, kochacie zimę? Czy wolicie inne pory roku?:)