Bez kategorii

O dwóch takich, co ukradli… SERCE!

Mogłabym rzec, że przegrałam życie.. Że cały mój plan o szczęśliwej Rodzince trafił szlag! Że zmarnowałam kawał czasu, którego przecież nie da się cofnąć.. ale gdybym mogła… I TAK BYM TEGO NIE ZROBIŁA.

Ktoś dziś zapytał mnie, czy gdybym wiedziała, że będę zmuszona odejść z niespełna rocznym Felim i drugim – trzylatkiem u boku, zdecydowałabym się na powiększenie Rodziny.
Nie musiałam się zastanawiać! Bo chociaż zawsze marzyłam o pełnej, szczęśliwej Rodzinie, nie zmieniłabym w swoim życiu NIC – zupełnie! Bo przecież nie miałabym Ich!
Jestem egoistką? Nie wypowiadaj się, jeśli nie Wiesz co skłoniło mnie, by podjąć taką decyzję. A jeśli Wiesz, i nadal tak uważasz, najwyraźniej wierzysz w to, że są osoby, które przez całe życie muszą dźwigać swój krzyż.

Masz pojęcie jak to jest, móc spojrzeć w niebo i podziwiać mknące po nim obłoki nie myśląc o tym, że “kończy Ci się czas”?
Wiesz jak cudownie jest wracać do domu, w którym słychać jedynie radosny gwar dzieci?
Taki, w którym nie rządzi “woda ognista” i można wprowadzać swoje zasady?
Dom, w którym Dzieciom wolno tańczyć i skakać do woli, i nikt im tego nie zabroni?
 Taki, w którym siada się razem do stołu kiedy już pachnie ulubioną, serową zupą, i nikt nie obrzuca Cię błotem tylko dlatego, że zabrakło w niej soli?
Dom, w którym każdy ma równe prawa i swoje obowiązki..Taki, w którym mówi się “kocham” jedynie szczerze.
Dom bez strachu, tęsknoty za najbliższymi i wiecznych zakazów. Bez obelg i przykrych słów. ?

Znasz taki dom? Gratuluję.. stworzyłaś najcudowniejsze miejsce na ziemi.. Zupełnie tak jak ja.. i TYLKO dzięki Nim… Dwóm takim, którzy skradli  moje SERCE.. !

Ja nie przegrałam życia! Za to wygrałam AŻ TRZY 🙂

 

Udostępnij: