Bez kategorii

Pozwólmy dzieciom być dziećmi

Jako Mama jednego Dziecka drżałam o Mikulę tak bardzo, że nie pozwoliłam Mu zapłakać. Kiedy tylko ktoś trzymał go na ręku i włączała się “Syrena” przybiegałam natychmiast i odbierałam Bąka, bo przecież sama zajmę się nim lepiej. Skoro płacze, to dzieje mu się krzywda. I brudzić też się nie mógł, bo jeszcze włoży łapkę do buziola, tyle bakterii. Chlapać się w wodzie? Nie ma szans. Wiatr jest przecież, owieje go..No i czapkę na uszy koniecznie mieć musi – nie ważne, że upał taki – MUSI i koniec! Taka to ze mnie była Matka HETERA..

Chyba miałam zbyt wiele czasu.. w dodatku wydawało mi się, że Dziecko to taka “zabawka nie dla każdego”. Że trzeba “postawić na półce ” i patrzeć, nie dotykać..
Męczyło mnie wtedy to macierzyństwo. Nie cieszyło zupełnie.. a i Mikula był chyba mało szczęśliwy, wiecznie ograniczany.
Przyszedł jednak czas, że wszystko się zmieniło. Mała fasolka zamieszkała pod serduchem i to ja musiałam się ograniczać.. Podnosić- nie wolno. Siedzieć zbyt długo, też nie. O bieganiu, spacerach też nie było mowy.
Olśnienie! Dziecko siedzi ze mną na łóżku i układa puzzle. Rysujemy razem.. Malujemy pastelami – co z tego, że rączki brudne, że ubranka wysmarowane, jest zabawa, uśmiech! Zmieniłam podejście!

Teraz sama obserwuję takie zachowania.. Do fontanny nie podchodź, bo się pochlapiesz. Drzewa nie ruszaj, przecież tam robaki.. No i tam też nie właź, chcesz podrzeć nowe spodnie??

Nie dalej jak trzy dni temu pewien Mały chłopiec został przeze mnie zapytany o to, kim chciałby zostać w przyszłości.
Bez zastanowienia odparł:
– Świnką Peppą!
– Peppą? Ale dlaczego?
– Bo ona może się brudzić ile tylko chce, a Mamusia i Tatuś brudzą się razem z nią.

Dzieciństwo jest po to, żeby się bawić. Smarować Babci klamkę smalcem, Dziadziusiowi posolić herbatę.. i jakieś malunki na bramie wjazdowej zostawić. Zapleść warkoczyki na miotle do mycia podłogi i splątać tak firanki makarony, że Matula ich nie rozplącze.

Takie rzeczy wspomina się  po latach z łezką w oku.. Do tych chwil tęskni. Do beztroskiego dzieciństwa, do dziesiątek psikusów, które wywija się najbliższym.

Pozwólmy Dzieciom być Dziećmi;)

Udostępnij: