Bez kategorii

Pałuki, kraina 130 jezior

Cudze chwalicie, swego nie znacie.. Ojj święta prawda.. bo ilu z nas ucieka na wakacje gdzieś za granicę, bo Polska taka brzydka. BRZYDKA? Ach tam! Góry mamy? MAMY! CUDOWNE. Morze? Też jest  – równie piękne.. Mazury? No nie przekonują mnie trochę te wszechobecne komarzyska, ale lasy, jeziora… taaak.. prawie jak w domu.. Bo moje rodzinne strony , Pałuki, to kraina 130 jezior.

Uwielbiam to zdjęcie.. jest jak pocztówka z wakacji. Nie często odwiedzamy Biskupin, w dodatku trochę się zawiodłam w trakcie naszej ostatniej wycieczki tam ( ubiegły rok, przed sezonem) ale muszę przyznać, że w okresie wakacyjnym dzieje się w Biskupinie naprawdę sporo.
Zwierzątka, prace w polu… to właściwie dla mnie taka codzienność;) choć dość odległa, bo przecież obecne warunki pracy ogromnie różnią się od tego, co działo się w grodzie w czasach, które znam tylko z lekcji historii.

Dlaczego piszę o Biskupińskim Grodzie? Jak wiecie, zupełnie spontanicznie, narodził mi się pomysł, by do naszego tegorocznego pikniku rodzinnego “przyłączyć” spotkanie blogujących Matul – chociaż tak naprawdę, zapraszamy na wspólne biesiadowanie wszystkich chętnych!
Cieszy mnie fakt, że niektórzy z Was chcą przyjechać, mimo iż dzieli nas mnóstwo kilometrów. I pytacie.. o noclegi.. o to, co możecie zobaczyć w najbliższej okolicy.. tak, żeby można zaplanować sobie na Pałukach cały weekend.

Biskupin to takie miejsce, które każdy powinien odwiedzić choć raz w życiu.. Rezerwat archeologiczny odwiedza rocznie wielu turystów – nie tylko z Polski. Przepiękne krajobrazy i niezwykły klimat.
Można tam także przenocować- na przykład w Domu Muzealnika, ale bez problemu znajdziecie tam mnóstwo gospodarstw agroturystycznych, nie powiązanych z Biskupinem.. Wiecie  – las, jeziorko – te klimaty.

Warto też odwiedzić Wenecję, gdzie znajdują się ruiny zamku – marzą się Wam romantyczne zdjęcia? To idealne miejsce! 😉

Pałuki, to też słynna kolejna wąskotorowa, którą można podróżować od Gąsawy, do samego Biskupina- frajda dla Maluchów, korzystaliśmy z tej przejażdżki wielokrotnie.

A dla tych, których nie interesuje zwiedzanie zabytków, też się coś znajdzie. NA przykład Park Dinozaurów w Rogowie.. Idealne miejsce na rodzinną wycieczkę.

No i Miasteczko Silveradocity. Czy któryś z Tatusiów nie marzył choć przez chwilę o tym, by zostać kowbojem?;) Eee… nie wierzę..Spodoba im się tam na sto procent:)

A jak zechcecie odwiedzić moją mieścinkę – Gniezno – to przespacerujcie się koniecznie starym miastem i zahaczcie o katedrę – to główna, gnieźnieńska atrakcja.. A później.. wypadałoby pomyśleć o noclegu:)
W okolicy Biskupina, Rogowa, znajdziecie mnóstwo gospodarstw agroturystycznych, ale jeżeli ktoś z Was chciałby “zlądować” bliżej Ośna, zapraszam na Borzątew. Tam też ugoszczą Was właściciele agroturystyki, ale będziecie mogli również skorzystać z wielkiego pola namiotowego, przyczep kempingowych, i domków. a miejsce to znajduje się nieopodal jeziora,w środku lasu.

No to co.. Wątpliwości rozwiane?;) nie boicie się już, że zanudzicie się tutaj na śmierć w trakcie dłuższego pobytu?  🙂

OGROMNIE się cieszę, że już za trzy tygodnie będziemy miały okazję się spotkać:) to będzie niezwykły piknik:) Obiecuję Wam mnóstwo atrakcji:) Także zabierajcie swoje Rodzinki, dawajcie znać znajomych i .. ruszajcie w drogę;) Po niezapomniane przeżycia;) 

Udostępnij: