Bez kategorii

Take me to wonderland

Mamuś.. a Babcia mówiła, że gdzieś jest taka cudowna kraina, w której nikt się nie martwi. Żadna Mama nie płacze i nikt nie musi się niczego bać. To raj – tak powiedziała.. A jak jest w raju? Byłaś tam kiedyś? Opowiedz mi, proszę.. Dużo mi opowiedz..


(Czy byłam? Myślałam, że nie .. a jednak..)

– Raj.. Hmm.. Myślę, że jest gdzieś na końcu tęczy. Drogę do niego znają tylko nieliczni. Mnóstwo tam kolorów, spokój, cisza. I ludzi sporo. Wszystkim się ze sobą dzielą, każdy mówi sobie “dzień dobry” a z ust nie schodzi im uśmiech.
Nawet kiedy nie widzą się długo, zawsze mają o czym ze sobą rozmawiać, a i w ciszy siedzą razem z przyjemnością.
Wszyscy są sobie życzliwi, nie wiedzą czym jest smutek, i nikt tam nie potrafi płakać – bo nie musiał się tego nauczyć.
Stoliczki same się nakrywają, a zaczarowany ołówek potrafi wyczarować wszystko, o czym marzymy. Do wszystkich jest blisko – na wyciągnięcie ręki.
A każdy, kto tam mieszka jest szczęśliwy, i tak ciepło robi mu się na sercu. No i jeszcze..

–  Mamuś, to ja już wiem. WIEM, gdzie jest ten raj. TUTAJ. U Babci i Dziadziusia..

( tak, byłam w raju. NIE RAZ :))

Udostępnij: