Domowe pieguski – nasz przepis
Chodziły za mną już od jakiegoś czasu domowe ciasteczka. A jako, że w lodówce mamy jeszcze zapas Wielkanocnych czekolad, a w szafie ze smakołykami uchowała się też paczuszka rodzynek, postanowiliśmy upiec domowe Pieguski.
Takie ciacha to fajna sprawa. Wystarczy upiec, ostudzić, zamknąć w pojemniczku, i już mogą czekać na wizytę niespodziewanych gości. Idealne, jako dodatek do kawki z mleczkiem albo.. co lepsze – gorącego kubełka samego mleka.
Co będzie nam potrzebne?
2 jajeczka
3 szklanki mąki
szklanka cukru – najlepiej drobnego
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
margaryna (albo masełko )
czekolada ( gorzka lub deserowa)
no i bakalie, do wyboru. u nas w grę wchodzą tylko rodzynki
Wszystkie składniki zgrabnie zagniatamy, a później zwijamy w ruloniki i owijamy folią aluminiową. Następnie hyc – na pół godzinki do zamrażarki
Piekarnik ustawiamy na 180 stopni, a w między czasie przygotowujemy z ciasta niewielkie talarki o grubości mniej więcej pół centymetra. Układamy je na blaszce, i ziu do piekarnika, na 10-15 minut. Trzeba obserwować, kiedy ciasteczka zaczną się za bardzo rumienić, wyjmujemy , bo się przypalą. Zwłaszcza te czekoladowo rodzynkowe dodatki;)
Ciacha tak pięknie pachną, że trudno doczekać aż wystygną. Dlatego właśnie Bąki pałaszują widelcami:) a Wam życzymy SMACZNEGO:)
Macie jakieś swoje ulubione domowe ciasteczka?:)
