Wszystko i nic

Spirala finansowa – gdzie pożyczyć pieniądze i jak je oddać?

Ostatnio same “kasiaste” tematy;) No ale w ciągu tygodnia zmajstrowałam ponad sto tekstów o pożyczkach prywatnych, pozabankowych, chwilówkach i innych takich dziwactwach, które czasami ratują z opresji, a innym razem stają się początkiem finansowej spirali, z której ciężko się wygrzebać. Naczytałam się, skonsultowałam z nie jednym… OSZUSTEM;) i chętnie się z Wami moją wiedzą podzielę;) To przez nich powstaje spirala zadłużenia.

Czasem tak bywa, że jakaś nieprzewidziana seria zdarzeń “wyciska” z naszego portfela ostatni grosz. I nawet w skarpecie, ani śwince skarbonce nie znajdziemy oszczędności.. Zastanawiamy się wtedy co zrobić z tym fantem. Jak sobie poradzić? Bo przecież za coś trzeba żyć.. opłaty też co miesiąc nowe.. A kolejna wypłata dopiero za jakiś czas.
Pierwsze co przychodzi nam na myśl to POŻYCZKA.. Nieważna, że wraz z nią może nas złapać spirala finansowa. Chcemy wiedzieć gdzie, na jakich warunkach i czy naprawdę można pożyczyć pieniądze?

BANKI a spirala finansowa

Taa.. to zdecydowanie instytucja, w której wszystko rozegramy TAKTYCZNIE, ale i bez zastrzeżeń. Przynajmniej tak być powinno. Niestety możliwość zapożyczenia się w banku nie dotyczy wszystkich konsumentów. Wnikliwie sprawdzany jest BIK, gdzie można doczytać się każdej “wpadki” związanej ze spłatami poprzednich rat. Nie ukryjemy też tutaj ich wysokości oraz całkowitej liczby zadłużeń. No i dochody. Ten, kto ma umowę o pracę i czarno na białym wypisany dochód nie musi się szczególnie martwić. Ale taki sobie zwyczajny szarak, co się próbuje dorobić na swoim i ma działalność gospodarczą a do tego rozlicza się ryczałtowo, przed samą wizytą w banku powinien się pomodlić, choć i to pewnie niewiele da;) Dochód na podstawie przychodu zostanie obliczony niewielki… Także.. Cóż no.. szukać należy gdzie indziej;) a gdzie?

CHWILÓWKI a spirala finansowa

Ta opcja pożyczania pieniędzy jest ostatnio coraz modniejsza. Z chwilówek korzysta coraz więcej osób, bo są wiarygodne, sprawdzone..i wygodne – bez wychodzenia z domu.. a do tego pieniądze trafiają na konto nawet w piętnaście minut. Najpopularniejszy jest VIVUS. Tutaj otrzymamy pierwszą pożyczkę zupełnie za darmo, bez jakiejś konkretnej weryfikacji. Wystarczy w formularzu podać swoje dane, a następnie przelać na konto drobną kwotę, która ma na celu potwierdzenie informacji, których udzieliliśmy wcześniej. Później krótki telefon – jednorazowo – i już, można czekać na pieniądze. Za pierwszym razem aż 1200 zł. Do zwrotu w ciągu miesiąca. Jeżeli jednak uznamy, że to dla nas zbyt wcześnie, możemy równie dobrze zrobić opłatę za przedłużenie. Jeśli tylko mamy konto w tym samym banku ( do wyboru jest kilka ) , pieniądze w kilka chwil zasilą nasz domowy budżet.
Są także firmy, które oferują pożyczki na sms. Wszystko jednak po wstępnej weryfikacji. Szczerze polecam – jeżeli mamy pewność, że już po miesiącu będziemy w stanie spłacić w całości zaciągnięty dług. Ale jeśli nie, to nie bierz kolejnych pożyczek, nie pozwalaj sobie na kolejne chwilówki bo właśnie z nimi czeka na Ciebie spirala finansowa.

PROVIDENT i inne takie

Pożyczek, chętnie udziela także Privident i inne instytucje pozabankowe.. tzw PARABANKI. Tutaj o szybkie pieniądze jest łatwo. O spłatę należności także, bo przedstawiciel przychodzi do nas co tydzień – lub co miesiąc, zależnie od tego jak się z Nim umówimy, i pobiera opłaty regularnie. Niestety przy tej “obsłudze domowej” odsetki są ogromne, niemalże podwajają nasz dług. Można jednak wybrać opcję przelewu internetowego, dzięki czemu pożyczka stanie się znacznie tańsza.
Nie potrzebujemy zaświadczeń z ZUS i z US. Różnie też bywa z okazywaniem dochodów- zależy od przedstawiciela. Zazwyczaj wierzą na słowo;) O ile wpłat dokonujemy terminowo, będziemy zadowoleni z takiej pożyczki.
Podobnie działa też BOCIAN czy OPTIMA. Tutaj jednak trzeba będzie przygotować więcej dokumentów.
No i popularny ostatnio stał się PROFI CREDIT, który udziela pożyczek na prawie sto procent wniosków ale UWAGA.. pożyczając 12 tysięcy, spłacić będziemy musieli TRZY RAZY TYLE..

POŻYCZKI PRYWATNE

Kiedy zawodzą i banki,  parabanki i ratujące z opresji w kilka chwil CHWILÓWKI, pozostają nam pożyczki prywatne. Wiadomo,że najlepiej na początku “celować” w Rodzinę;) Bo może uda się pożyczyć bez odsetek?Ale nie zawsze jest taka możliwości.. co wtedy?
Cóż no.. laptop na kolana, i przeczesujemy internet w poszukiwaniu dobrej duszy, która zdecyduje się na umowę cywilno prawną i ewentualnie weksel pożyczyć trochę grosza na jakiś czas – oczywiście na procent.
I tutaj pojawia się problem.. bo chociaż ofert tryliardy, to chyba nie ma ŻADNEJ poważnej.. i UCZCIWEJ.

Bierzemy pierwszą lepszą.. PAni obiecuje złote góry, bo przecież z Nią (i u NIej ) wszystko można.. oczywiście przez internet.. na początek przynajmniej, podsyłamy skan dowodu, trochę (zbędnych) informacji na swój temat. A ona nagle “strzela” do nas numerem konta informując, że trzeba zrobić przedpłatę w wysokości jednego procenta oferowanej pożyczki. Dodatkowo będzie jeszcze druga, tej samej wysokości przedpłata ale przy podpisaniu umowy. Rzekomo całe “procesowanie” trwa do 48 godzin – oczywiście od momentu wpływu gotówki na konto. A kiedy pytamy jak możemy sprawdzić Pani wiarygodność podsyła też swój skan dowodu.. I lecimy do Wujaszka Google, który już nam o tej Pani  w samych ach(ach) i och(ach) o tej Pani NIE OPOWIADA.. STOP FRAJERZE – mówi.. No to stopujemy.
Naiwni w swojej głupocie jednak “pukamy do jeszcze jednych drzwi”.. Ot taka sobie BARDZO INTERESUJĄCA oferta od pewnego Pana inwestora.. np. 20 tysięcy na 4 lata. Po podpisaniu umowy przez cały ten czas nie słyszymy o nim ani go nie widzimy.. Przyjeżdża dopiero po 48 miesiącach po to, co pożyczył, plus po 6 dodatkowych tysięcy. I to już się podejrzane wydaje – bo nawet banki nie mają tak dobrych ofert. Pan mówi, że dojeżdża w każde miejsce w Polsce, że przywozi od razu gotówkę, podpisujemy umowę.. i wszystko gra.. ALE.. Szanowny Pan inwestor zaznacza, że benzyna kosztuje, więc na dojazd trzeba mu przelać pieniądze- z góry rzecz jasna. Jedyne 45 zł niezależnie od miejsca zamieszkania – jest ponoć ze stolicy. Cóż no.. może i ktoś się na to nabrał ale ja postanowiłam temat drążyć.. pytając o tą wiarygodność – oczywiście potwierdzał.. Stwierdziłam więc, że jeśli przyjedzie , to dopłacę za ten dojazd;) bo przecież z Warszawy do Gniezna za 45 zł raczej się nie “doczołga” ale on odparł dumnie, że ma auto na prąd:D:D(więc wystarczy) i WSZYSCY JEGO klienci ( szczególnie Mężczyźni ) schodzą zawsze przed dom żeby obejrzeć, bo nie mogą się nadziwić.. Cóż no… mam wrażenie, że ten Pan ma niezłą wyobraźnię.. albo po prostu.. marzenia?;)
I na tym się skończyła moja przygoda z prywatnymi inwestorami, których w pewnym sensie ja też przecież “oszukałam”:P Bo wyciągnęłam tylko informacje na potrzeby tekstów;)

Jak widać… pożyczyć w zasadzie można prawie wszędzie, i prawie od każdego.Gorzej jednak z tym oddawaniem więc moja DOBRA RADA – uważajmy, żeby się finansowo nie zapętlić, bo o spiralę finansową naprawdę nie trudno..A Wy.. macie jakieś swoje doświadczenia w tym temacie?;) Dopadła Was kiedyś spirala finansowa?

Udostępnij: