Bez kategorii

Zwalniamy tempo odliczając do Świąt…

Mój plan – DOSKONAŁY – wprowadziłam w życie:) i czas jakoś wolniej zaczął płynąć.. Nagle doba stała się dłuższa, godzin w niej tyle, że na wszystko wystarczy… a jeszcze zostanie – na sen, spokojny.. na tulańce, chichrańce i na to spojrzenie w lustro..

Leniuchujemy – troszeczkę:) dawno nie było takiego dnia… wyłączeni z “codzienności” poruszaliśmy się leniwie po sklepie:) nie kupując prawie nic, a jedynie oglądając, macając… czując atmosferę.. bo choinek wokół tyle, lampeczek – które nam serducha rozświetlają ( tą magią )… Reniferowe sweterki, Mikołajowe sukieneczki… Sielanka:

Nigdzie się nie spieszymy, doceniając każdą wspólną chwilę.. Każdy mały uśmiech, zadziorne spojrzenie roześmianych Bąków.. Odpowiadam im na miliony pytań, chwytam za ich małe dłonie częściej, niż dotąd.. Bez przymusu idę późnym wieczorem gotować budyń, kiedy ma być Ich alternatywą na pięć minut więcej zabawy przed snem.
Chlapać się w wannie mogą i godzinę, ubierać w pidżamki biegając po pokoju… a wcześniej wojna na poduszki i wieża z pościeli..
Żadnego odliczania do : kiedy wreszcie zasną? Dziś mi się nie spieszy.. nie będę “rozciągać ” doby na siłę po to, by więcej napisać..  Mam wolne.. od pracy, od problemów.. Dziś spoglądam na  świat oczami moich Dzieci .. i sama, w sobie, to dziecko odnajduję:) Wam również tego życzę.. zarówno na te Święta, jak i na resztę dni:) ZWOLNIJCIE:)

Udostępnij: