Myszką pykać to i trzylatek potrafi..

Kiedy byłam w wieku moich Bąków nie miałam pojęcia czym jest komputer.. Dopiero gdzieś w połowie nauki w szkole podstawowej pojawił się on u nas w domu, ale nie wiedziałam jeszcze, jak wielkie możliwości daje ten sprzęt.. Dzisiaj , trzylatek wie więcej, niż ja wtedy:) Czasy się zmieniają..
Nie jestem idealną Matulą.. w mniemaniu tych stereotypowych. Do niczego Bąków nie przymuszam, na wiele pozwalam. Daję kostkę czekolady tuż po śniadaniu – jeśli poproszą. Zezwalam zjeść pizzę , zamiast zdrowego obiadu. Dzieć – jeden i drugi – tapla się w kałuży nie zwracając uwagi na to, czy wróci do domu czysty. Mogą oglądać Świnkę Peppę a wieczorem czasami usypiają w salonie- na dywanie.. Chlapią wodą w łazience, dorysowują wąsy wszystkim Panienkom w Babcinych gazetach – nawet jeśli ich jeszcze nie czytała;)
Pozwalam także, zasiadać przed komputerem… wziąć w małą dłoń myszkę i operować nią 🙂 Bo Miko, to już prawdziwy fachowiec w tej dziedzinie:)
Nie mam pojęcia kiedy i gdzie poznał podstawy tego komputerowego świata, ale wymiata tą mychą lepiej niż Dziadziuś i Babcia razem wzięci – a Dziadków ma zdolnych 😛
Owszem, od czasu do czasu jakieś bajeczki włączaliśmy.. ulubione.. zaczął sobie klikać później, wybierać , przebierać… i mam wrażenie, że gdyby potrafił pisać, to youtube nie miał by już przed Nim żadnych tajemnic. Nie zgłębiałam jednak nigdy wiedzy na temat tego, co internet oferuje naszym Bąkom, bo i po co? Wydawało mi się, że Miko jest wciąż ZA MAŁY.. że nie będzie potrafił, nie zainteresuje się i przede wszystkim nie skuma bazy… Oj… myliłam się, i dziś się o tym przekonałam.
Chorzy.. coś robić trzeba.. Babcia znów szaleje i przynosi ze strychu to i owo.. jest radość, jest zabawa.. ale wszystkie te cudowności Miko przerobił już milion razy, więc nie interesuje się nimi na dłuższą metę.
Zasiadł więc hrabia przed komputerem i mówi:
“Mamusiu.. ja bym ciał jakąś glę”.
Że jak? grę? Synu… Pograć to my możemy w chińczyka.. albo w bierki.. o i w Piotrusia może.
“Niee… Mamuś ja to bym ciał taką plawdziwą.. jak gla Wuja Ukaś”:) ( Wujek Łukasz- a Matuli Brat, to istne guru Mikuli)
No dobra.. wskoczył Młody Matkasowi na kolana i lecimy do Wujaszka google.. hasełko , klik.. szukamy.. Pierwszy strzał i jest- lulek.. Hmmm… coś mi świta… jak przez mgłę, ale kojarzę.. Przyjemna grafika, kolorów więcej, niż ma tęcza.. Mycha w prawo, w lewo – próba generalna.. ktoś cosik podpowiada co chwilę – NICE.. Matkas się wciągnął.. Śmigamy ” po pokojach”.. Jest dział dla Rodziców- weszłam ( bez pukania). Poczytałam, i upewniłam się w przekonaniu, że warto iść dalej.
Gly , gly – prosi Mikołaj.. no są.. kurczaki widzę tą zakładkę ale skusiła mnie inna – karaoke… Kliknęłam tu i tam. Posłuchaliśmy trochę, pośpiewaliśmy pod nosem, nawet jakieś tańce hulańce się przydarzyły. Ale Młody nie odpuścił, więc poszliśmy dalej.
Gierki przyjemne, niby łatwe- ale myśleć trzeba.. Ubieramy choinkę – Miko przesuwa myszką i kilka jakby wpadł w nałóg.
A później wieeeelkieee pranie.. O Mamo skąd ten Smok Mały wie, że trzeba rozdzielić kolorowe od czarnych, a czarne od białych? No masz, nawet proszku dosypie tego, co potrzeba.. a później rozwiesi mi pranie – ZDOLNIACHA:)
Zawołał Miko Dziadziusia – Matula wezwana została przez Filipiaka, który to wykonał misterną robotę i pochwalić się chciał swoim perfekcjonizmem;) po Mamusi tego nie ma NA BANK;) po Tatusiu TEŻ NIE – wierzcie mi na słowo;)
Przyszedł więc Dziadziuś, Smyk wskoczył Mu na kolana i PRZEPADLI.. Obaj:)
Wiem, że było grzybobranie, później jakieś strzelanie z armaty.. ale po dziesięciu minutach zostałam wyproszona z pokoju i usłyszałam od mojego Dziecka : Idź Mamusia, to jest robota dla Facetów – Bab nie przyjmujemy..
Poszłam więc;) pocieszyć się w ramionach drugiego Bąka:) Bo Fil to jest jednak Synuś Mamusi:)
Myślę, że do Lulandii jeszcze wrócimy bo kiedy tak obserwowałam, jak Mikula świetnie sobie radzi z kolejnymi zadaniami stwierdziłam, że to może być dla Niego niezła szkoła – życia..:) Bo teraz bez komputera, to jak bez ręki:)
A Wy , Kochani.. możecie nam polecić jakieś fajne miejsce w sieci ? I dla Matuli, i dla Bąka?