Bez kategorii

SOS – przemoc w Rodzinie..

Mamo, Tato nie bij! To hasło, które NAJBARDZIEJ kojarzy się z przemocą domową. Jesteśmy zupełnie nieświadomi tego, że znęcanie to pojęcie o znaczeniu BARDZO szerokim. Czy Wiesz w jak wielu domach narusza się prawa drugiego człowieka? Że przemoc w rodzinie jest tak popularna?

zdjęcie z experto24.pl

Przykładna Rodzina… uśmiech, wiele pięknych słów, którymi raczą się już od porannego “dzień dobry”.
Dziękuję za kawkę
Proszę, to dla Ciebie
Przepraszam, że zapomniałem(am)
Ci to mają dobrze. Tak bardzo się kochają.. żadnych problemów. Szanują się nawzajem, nie to co u nas..
Człowieku ; OTWÓRZ OCZY! Nie masz pojęcia jaki koszmar się tam wydarza, i że wszystko można opisać jednym zdaniem – przemoc w rodzinie.

Dusza Towarzystwa podczas Rodzinnych spotkań.. Wśród “przyjaciół” także zawsze ma coś do powiedzenia. Słodkie słówka, niewinne uśmiechy, i to “ciepło”, które od Niego bije.. Mój Boże jaki z Niego dobry Ojciec. A Jego Żona.. pewnie nosi ją na rękach. Jest taki czuły, to ją przytuli, a to chwyci za dłoń. Nie wstydzi się mówić KOCHAM przy ludziach.. Dlaczego Ty taki nie jesteś?
A ja Tobie mówię , CZŁOWIEKU, OTWÓRZ OCZY! ( przemoc psychiczna w rodzinie )

Życie Kobiety nad którą znęca się Jej oprawca jest jak teatr.. a Ona musi być w tym wszystkim najlepszą aktorką. Nie może pozwolić sobie na to,że “pomyli swoją rolę”, bo NIKT Jej nie podpowie. Nie spotka się wtedy z rozczarowaniem publiczności bo wymierzona Jej zostanie znacznie gorsza kara. Zapamięta ją z pewnością na długo.. I odciśnie ona piętno na jej stroskanej duszy.. Nie jeden raz już ją tak karał.. I wiele razy jeszcze to zrobi. Dlatego proszę Cię CZŁOWIEKU, OTWÓRZ OCZY!!! Przemoc psychiczna w rodzinie (fizyczna również) wydarza się coraz częściej.
………………………………………………………………………………………………………………………………
Poranek.. taki jak milion innych. Dobrze zna ten scenariusz. Jest pewna, że zaraz wejdzie do pokoju, uśmiechnie się niewinnie i za wszystko ją przeprosi. Raz na jakiś czas nawet przyzna się do błędu. Powie, że nie rozumie co się z nim dzieje. Zapewni, że kocha najbardziej na świecie, że jest Jego największym Skarbem i bardzo Jej potrzebuje. Jest spokojna.. wie, że przez kilka chwil nic się nie stanie. Może się w Niego wtulić..ma ochotę wypłakać się w Jego ramię ale poprzedniej nocy poduszka wchłonęła już cały zapas jej łez.. Tuli się więc mocno i WIERZY, że będzie dobrze, że jednak coś zrozumiał. Podświadomie jednak wie, że dziś znów rozpęta się piekło.. 🙁

Mieszkanie wysprzątane.. podłogi nie udało się wypastować bo trzeba było ugotować Dzieciom obiad. On i tak nie zje z Nimi.. zamknął się już w piwnicy.. Ciągle tam siedzi , bo przecież trzeba w piecu napalić.. wpada do domu tylko na kilka chwil i wraca “do siebie” . Za każdym razem większa złość w Jego oczach. Burczy coś pod nosem, a Ona drży.. Jak to się dziś skończy? Czy będą tylko przykre słowa, czy posunie się dalej? Czuje, że zaraz się zacznie.. I ma rację..
-A to k.. co? Wody z wiadra wylać nie potrafisz? Ty Dzi… NIC NIE UMIESZ! Nawet ku.. podłogi nie wypastujesz..
Milczy.. przytula Dzieci bo widzisz strach także w ich oczach
– No na co ku.. czekasz co?
– Zaraz wypastuję. Wodę też wyleję ale Dzieci są głodne, tylko je nakarmię i…
-Zadzwoń Ku… po Mamusię! Może Ona przyjedzie i wypastuje!

Trzasnął drzwiami i wyszedł.. co za ulga. ale już wie,że na pewno pił.. a może po prostu ktoś Go zdenerwował? Całkiem możliwe, zawsze wtedy na Niej wyładowuje swoje emocje..

Obiad zjedzony.. posprzątane, dzieci bawią się w salonie.. śpiewają, tańczą, podskakują radośnie.  I nagle wchodzi On:
– czego się tak k.. drzecie co? Jak słonie dwa! słychać Was w całym bloku. Wypier.. na łóżko. I zamknąć się w końcu!!!
– Mamusiu, dlaczego Tatuś znowu krzyczy?
– Cichutko Kochanie.. Pobawimy się w coś innego dobrze?
– Ale ja chcę tańczyć . Dlaczego nie mogę?
– Oj Skarbie … pójdziemy na spacerek, chcesz?
– NIGDZIE KU.. NIE PÓJDZIESZ! Otwórz okno, to im wystarczy. Złapią powietrza ile trzeba!
Ehhh…:(
Siedzą cichutko w pokoju.. nie mówią nic..Dzieciaki zaczynają się nudzić. Idą do Ojca, proszą o picie
– Spier…Niech Wam Mamusia K.. zrobi!
Przybiegają do niej zapłakani.. Wstaje, robi herbatkę. Prawie się skończyła, trzeba kupić nową . Zagląda do portfela , brakuje 50 zł. Wie, że to On je zabrał , ale boi się zapytać. Zauważył, że sprawdza zawartość portfela..
– I co Ci ku.. nie pasuje? Co, może ja Tobie zabrałem? Mamusi się zapytaj albo Tatusia.. Może któryś był i wziął.
– Idę do sklepu..
– Nigdzie nie idziesz! Siedź z Dzieciakami. Ja i tak muszę kupić sobie fajki. daj mi pieniądze.
– daje.. Wie, że reszta już do Niej nie wróci.
Przychodzi po kilku godzinach. Zatacza się. Dzieci wykąpane , w łóżkach. Mimo to Tatuś zabiera Starszego do łazienki bo to On miał Go dzisiaj kąpać. rozbiera Go , kąpie jeszcze raz.
Wychodzą. Mówi, że musi coś zjeść. Na kuchence dalej stoi dzisiejsza zupa – Ty Szmato ile tego nagotowałaś? Trzeba będzie wylać!
– Ale dlaczego? Dzieci bardzo lubią pomidorówkę, Ty przecież też, nie wiedziałam ile zjesz a poza tym może przecież zostać na jutro
-Nie może!
Wylewa zupę na podłogę. Ona sprząta.. Dzieci znów patrzą na to wszystko. O czym myślą? Tego nie wie.. ale jest pewna- WIDZI- że bardzo się boją.
Tym razem Tatuś postanowił zabrać Mamie telefon..
-Zobaczymy do kogo ta ku.. pisze!
– Oddaj proszę
– Bo co? Szmato Ty jedna! Rozpier.. go zaraz !
– Proszę, przestań krzyczeć.. Proszę…
Płacze.. to go denerwuje jeszcze bardziej. Jest coraz głośniejszy. Zbliża się do Niej, popycha.. ona bierze Dzieci na ręce..
– Chodźcie do Tatusia. Mama to Dziwka!
Zabiera je na siłę. Płaczą. Próbuje coś zrobić… Wołają Mamaaaaa…. Dlaczego to wszystko? Nie potrafi zrozumieć.. Serce ją boli .. Marzyła o przykładnej Rodzinie.. o miłości , zaufaniu… Chce szczęścia dla swoich Dzieci.. stara się, zajmuje domem, pracuje… ale On nigdy tego nie docenia:( Krzywdzi ich codzienie. Jest pępkiem Świata.. ma nad Nią władzę .Mówi, ze jest NIKIM. Że bez Niego sobie nie poradzi, bo NiKT Jej nie uwierzy, że cokolwiek się dzieje. Inaczej nie milczałaby przez te wszystkie lata, powiedziałaby cokolwiek…
Chwyta ją mocniej za rękę.. boli…
– Ty szmato przylazłaś tu z gołą dupą a teraz się wielce rządzisz!
Słucha… wierzy we wszystko co jej mówi.. JEST NIKIM.. chce umrzeć.. gdyby nie dzieci już dawno najadłaby się tabletek..
W końcu zamykają się  w dwóch pokojach.. Ona z jednym Dzieckiem, On z Drugim..Płacze.. trzęsie się cała i znów zastanawia się nad tym jak bardzo złym człowiekiem musi być.. co robi źle? Przecież reaguje na każdą Jego “prośbę”. Jest Mu całkowicie poddana..
Wsłuchuje się w tą chwilową ciszę.. Klamka się rusza.. wchodzi… kładzie się obok niej.. dotyka.. A Ona … udaje ,że śpi… nie chce tego.. ale wie,że kiedy Mu pozwoli położy się wreszcie i zaśnie… Zrobił swoje.. poszedł.. Czuje się jak ostatnia Szmata… NIENAWIDZI siebie.. ale przynajmniej nie obudzi już Dzieci.. Nie będzie świecił telefonem po oczach, nie krzyknie więcej. Dla Nich to zrobiła..i jutro też Mu pozwoli.. ale wcześniej.. przyjdzie skoro świt.. przeprosi… a Ona znów uwierzy w Jego słowa.. Boi się, ale kocha.. Choć “krzyczy” wewnętrznie i prosi: CZŁOWIEKU.. OTWÓRZ OCZY!!! 🙁
…………………………………………………………………………………………………………………………………..

DLA NIEŚWIADOMEJ:

Nie jesteś z tym wszystkim sama.. Jeżeli zdecydujesz się na uzyskanie jakiejkolwiek pomocy skorzystaj z informacji zawartych na tej stronie: klik . Przemoc psychiczna w rodzinie (fizyczna również) to nie wyrok dla Ciebie. Nie jesteś na nią skazana. PAMIĘTAJ.

Udostępnij: