Dlaczego dziecko zgrzyta zębami?
U nas to już standard – nałogowe zgrzytanie. Kładziemy się spać tuż po kąpieli, Bąki zasypiają i .. cisza… mogę wreszcie na spokojnie usiąść do komputera. Ale zaraz, coś nas z tej błogiej ciszy wyrywa. Najpierw nieśmiałe zgrzyty.. później cały koncert. Mikula potrafi tak całą noc. I chociaż przeczytałam mnóstwo mądrych publikacji na ten temat, dalej nie wiem tak naprawdę, dlaczego dziecko zgrzyta zębami!
Dlaczego dziecko zgrzyta zębami – przyczyny
Pierwsze, o czym po myślałam po przestudiowaniu informacji na blogach to owsiki. Tak, myślałam, że Mikula złapał gdzieś to dziadostwo. Wprawdzie w badaniami zwlekałam dość długo, ale przy okazji pobytu w szpitalu zrobiliśmy komplet różnych i.. okazało się, że TO NIE TO! Podejrzewałam z resztą już wcześniej, że to nie owsiki, bo żadne z objawów:
- bóle brzuszka
- ból głowy
- słabszy apetyt
- problem z koncentracją i apatyczność
się u Mikołaja nie pojawiały. No.. może po wskazującym na owsicę zwiększonym apetycie na słodkości, ale to raczej taka “wada wrodzona” 😉 Też to mam;)
Wczytałam się więc jeszcze bardziej i doszłam do informacji, że zgrzytanie zębami doczekało się swojej nazwy : BRUKSIZM.
Jest to “przypadłość” dość popularna i właściwie dotyczy dzieci do szóstego roku życia ( uff… zostały “tylko” dwa lata;)) Pojawia się, kiedy pojawiają się pierwsze ząbki. Cofnęłam się pamięcią do okresu ząbkowania mojego Bąka i YES… sama prawda. Tak właśnie było!
No ale co dalej? Bo z tego co wiem, to bruksizm niesie ze sobą poważne konsekwencje, przede wszystkim bardzo osłabia szkliwo a ząbki zaczynają się kruszyć ( my w ogóle mamy problem z górnymi ząbkami przez PODOBNO NAJLEPSZĄ W POZNANIU dziecięcą stomatolog – ale o tym innym razem)
Czy bruksizm można leczyć?
A no podobno można. O ile ustali się, dlaczego dziecko zgrzyta zębami. A przyczyn może być sporo:
- silne przeżycia
- ogromna wrażliwość malucha
- wady zgryzu
i inne. Najlepiej po prostu odwiedzić stomatologa. Jeżeli on oceni, iż dziecko ma wadę zgryzu, trzeba będzie być może założyć tak zwaną szynę odciążeniową. Może też skończyć się na nauce ustawiania szczęki w odpowiedni sposób.
Jeśli przyczyna zgrzytania tkwi w dużej ilości przeżyć trzeba zadbać o to, żeby dziecko je odreagowało przed snem. Chodzi o to, by Maluch poczuł, że nie ma powodów do trosk. Pomóc może ciepła kąpiel z dużą ilością piany, ulubiona bajka przeczytana przed snem lub przytulańce – to trzecie lubimy najbardziej;)
Wprawdzie Mikula zgrzyta zębiskami prawie co noc, ale nie trwa już to tak długo jak wcześniej..
Nasila się jednak, kiedy jest przeziębiony, i przyjmuje lekarstwa – szczególnie antybiotyki.